piątek, 28 listopada 2014

Rozdział 8 - Tonę w jego Cieniu

ELENA'S POV

Stałam wśród grupy kobiet. Niektóre były niskie, inne wysokie. Niektóre były blondynkami, inne brunetkami. Wszystkie miałyśmy inne cechy, które wyróżniały nas spośród siebie. Żadna z nas nie wyglądała podobnie.

Kosmetyczki kończyły właśnie pracę z ostatnią dziewczyną. Przełknęłam głośno ślinę, patrząc na zegar wiszący na ścianie. 12:03. Aukcja miała się zacząć za niecałe 2 godziny. Po tym wszystkim, wszystko co trzymałam tak blisko, miało zostać wyrwane z moich dłoni.

Ostatnia dziewczyna weszła do garderoby, wnikając w tłum. Chwilę potem do pomieszczenia weszła Shannon. Nagle cała uwaga skupiła się na niej, a w całym pokoju nastała grobowa cisza.

Shannon zatrzymała się, rzucając okiem na pomieszczenie, po czym zwróciła się do nas.
- Już czas, dziewczęta.

Wszystkie dziewczyny zaczęły wiwatować i tańczyć wokół siebie. Obserwowałam jak Jolena i Renee podskakiwały razem. Jednak ja, wciąż stojąc, bałam się, że muszę to wszystko teraz przetrwać.

- Wszystko, co przygotowywaliśmy dla ciebie, czekało właśnie na ten moment. W ciągu kilku minut zostaniesz wystawiona w celi z nadzieją, że jakiś zamężny mężczyzna zainteresuje się tobą - uśmiechnęła się promiennie Shannon. Poczułam, że nie mogę oddychać, gdy Renee szturchnęła mnie łokciem.

- Nie bój się tak. Przysięgam, to wszystko nie jest takie złe. Po prostu stań tam uwodzicielsko i pozwól wszystkim cię podziwiać - potarła mnie po plecach, zanim pozwoliła Shannon skupić całą uwagę na sobie. Oddychałam lekko po przemowie Renee, ale wciąż coś podtrzymywało moje emocje.

Może to przez te wszystkie horrory jakie słyszałam o Trisumber; o tych bogatych facetach. Słyszałam, że mogą zmusić cię do odebrania twojej cnoty i większość z nich nie była przy tym miła. Moja cnota była dla mnie czymś ważnym. Dziewica w Trisumber nigdy nie była czymś dobrym dla kobiety, wszyscy o nią walczyli.

Wiedziałam, co musiałam zrobić. Musiałam skłamać o mojej aktywności seksualnej. Musiałam schować się w kącie. Nikt nie chciał dziewczyny przerażonej na śmierć. Zawsze odwracali się od niej. Tym właśnie chciałam być: nikim, tylko przelotnym spojrzeniem, za którym już nikt się nie odwróci.

- Teraz, drogie panie, pamiętajcie kroki i zasady. Stójcie sztywno, właściwie i bezładnie - lodowato-niebieskie oczy Shannon wyglądały diabelsko. Powróciłam myślami, gdy nazwała mnie niezwykłą. Jeśli jestem wyjątkowa, to dlaczego muszę to wszystko robić, wyrzec się wszystkiego dla małżeństwa?


HARRY'S POV

Katie stała przede mną, poprawiając mój krawat. Spojrzałem na nią w dół, podczas gdy ona się uśmiechnęła i zabuczała do siebie.

Gdy skończyła, schowała krawat pod marynarkę i poprawiła ją.
- Koniec. Bardzo przystojnie – zadrwiła, łapiąc dwoma palcami mój policzek.
- Dzięki, Kate - uśmiechnąłem się zawadiacko na co zawarczała.
- Nie nazywaj mnie tak - ostrzegła. Nie mogłem się powstrzymać przed śmiechem. Moja siostra i ja mieliśmy idealną relację. Chodziliśmy do siebie nawzajem w każdej sprawie; naszą zasadą jest "brak sekretów". Tak naprawdę, ona jest jedyną osobą z którą mogę porozmawiać. Rozumie wszystko, moją presję. I wiem, że będzie ze mną choćby nie wiem co.

- Po prostu tam idź i znajdź jakąś seksowną żonkę - puściła mi oczko, próbując wypchnąć mnie na korytarz. Byłem jednak silniejszy od niej, co właśnie udowodniłem.

Zaśmiałem się z jej niskiego tonu; nasze śmiechy wypełniły całe pomieszczenie. Nagle ucichliśmy, gdy usłyszeliśmy echo kroków dochodzących z korytarza.

Nasz ojciec wszedł do pokoju ubrany w cały czarny smoking. Jego włosy były przylizane do tyłu. Wyglądał jak prawdziwy bogaty dupek*.

Usłyszałem jak Katie drwi.
- Uważaj, jeszcze zabije twoje szczeniaki** - stłumiłem chichot, gdy ojciec stanął przed nami.
- Katie - kiwnął głową.

Katie odwróciła się na swoich szpilkach, wychodząc ze swojego pokoju.
- Dupek – wykaszlała, trzaskając drzwiami. Przygryzłem dolną wargę, zanim poświęciłem swoją uwagę ojcu. Ten spojrzał w stronę drzwi, nim na mnie popatrzył.
- Jesteś gotowy? - zapytał. Stałem cicho odwracając się w stronę drzwi. Mój ojciec deptał mi prawie po piętach, a ja potrzebowałem trochę przestrzeni. Zawsze, gdy jest w pobliżu, czuję się jakbym się dławił powietrzem. Wszystko ze mnie wysysał, zamykał wszystko co robiłem. On jest głównym powodem przez który nigdy nie będę miał normalnego życia.

Tonę w jego cieniu.


Zająłem miejsce pasażera w czarnym Audi ojca. Skórzane siedzenie przylgnęło do mojego garnituru.
- Harry - ojciec odwrócił się w moją stronę, gdy usiadł.
- Hmm?
- Musisz znaleźć dziś żonę - jego głos odbił się echem, a ja słyszałem to samo zdanie kolejny raz w ciągu ostatnich miesięcy.
- Yup – odpowiedziałem, przeciągle patrząc na mijane budynki. Demisewood Creak było kiedyś piękne, w czasie rozwoju, ale potem mój ojciec i jego partnerzy wzięli się za nie niszcząc jego naturalne piękno. Przemienili to miasto w piekło.
- Mówię poważnie. Księżniczka Lions ma ślub za dwa miesiące, a ty i twoja żona albo narzeczona macie w tym uczestniczyć - jego srogi głos potrząsł czymś we mnie, więc zamiast sprzeciwić się tylko przytaknąłem kontynuując wyglądanie na zewnątrz przez zaciemnioną szybę.



#####

*autorka użyła wyrażenia "douchebag" co oznacza dupka/kretyna, ale w Anglii mówi się tak też na facetów, którzy mają wysokie mniemanie o sobie.


** "TheAmmannka do SweetsLucky!
autorka użyła "puppies" co oznacza 'szczeniaki' ale coś mi nie pasowało, bo to bez sensu by było te zdanie, więc sprawdziłam czy to jakiś slang i w Anglii mówi się tak na: kobiecy biust, utrapienie, zmartwienie itp. i nie wiem o co jej chodziło. xd
JAK MNIE SŁYSZYSZ? ODBIÓR!"
- nie wiem jak wam wytłumaczyć ten przypis, dlatego wstawiam tekst, który wysłałam do SweetsLucky. Mam nadzieję, że zrozumiecie o co chodzi. :D A jeśli ktoś ma propozycję o co dokładnie chodziło ( bo przyznaje, ze ja nie mam pojęcia. nie znam się na brytyjskim slangu :P ) to śmiało dajcie znać. :D

Tak czy siak, kolejny rozdział za nami. Wiemy, że spodobał wam się pomysł na częstsze rozdziały (okay, jedna osoba o tym napisała, ale who cares xd ). Popracujemy nad tym, jednak na razie musimy się skupić na studiach (np. w tej właśnie chwili przerwałam pisanie referatu na ekonomię żeby dodać rozdział :D).

Z mojej strony to tyle (referat czeka). Do następnego! 
TheAmmannka. x


Cześć, cześć! :) 
Dzisiaj.. będę marudzić! Co się stało, że komentarze poszły w dół? Jest dziennie wyświetleń około 100, których sobie nie nabijamy same ofc, bo nawet nie mamy kiedy. xD Nie rozumiem, był dobry odzew, a tu nagle dupa. Ofc nie powinnam marudzić, bo już są dwa komentarze na 0.06 29.11.2014 za które już dziękuje z całego serca, no ale.. Może napiszcie o co chodzi, byłoby łatwiej nam się porozumieć. :D

WGL! Jak dobrze pamiętam, to w końcu następny rozdział.. Tak, tak! Jest tym w końcu rozdziałem! (pisze szyfrem i aluzją jakby co. :D)

I trzymajcie kciuki, ok? W poniedziałek mam teorię z prawka. Please. *boi się*.
Wiem, TheAmmannka, że coś miałam jeszcze napisać, ale nie pamiętam. xD

Pozdrawiam, SweetsLucky.

Okay, ja dopisze. xd
Jeśli wolicie czytać na wattpadzie to zapraszamy TUTAJ.
Zapraszamy także na nasze drugie tłumaczenie The Stalker, które znajdziecie na BLOGSPOCIE i WATTPADZIE.
I pozwolę sobie na reklamę opowiadania SweetsLucky, Crooked love., które znajdziecie TUTAJ.

8 komentarzy:

  1. Czaderskie. Niech oni sie w koncu spotkaja !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super!. Chce nastepny. ;*
    Mrs. Malik

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział! Naprawdę podoba mi się to ff, jest takie. ..inne niż wszystkie, O właśnie! :p
    naprawdę doceniam i podziwiam to, że je tłumaczycie. Ja z moim słomianym zapałem odpuscilabym już sobie po pierwszym rozdziale :D
    EJ! Nie martw się teorią, bo na pewno się przygotowywałas i znasz każdą odpowiedź na każde możliwe pytanie. To wszystko w tobie siedzi i nie możesz pozwolić stresowi się pokonać. Dasz sobie radę i jeszcze będziesz śmigać autem po drodze ! :p
    + Hej, na teorii przecież nie możesz nikogo potrącić, więc jest okej ^_^
    Trzymam kciuki za egzamin i czekam na następny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, super! Dzięki, że tłumaczysz ;)
    Czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Powiem tak... rewelacja :) czekam na następny. Powodzenia z tymi wszystkimi referatami, egzaminami itd. ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Super ,widzę ,że jest następny rozdział wiec idę czytać ;D

    OdpowiedzUsuń

Szablon by S1K